Musiałaś poszukać pracy, ponieważ
skończyłaś niedawno 18 lat i nie mogłaś być wiecznie utrzymywana przez
rodziców, którzy nawet cię niezauważali. Znalazłaś ją w 5 gwiazdkowym Hotelu.
Uwielbiałaś 1D, byłaś Directioner i w głębi duszy miałaś nadzieje że to właśnie
w tym hotelu ich poznasz, ponieważ niedługo przyjeżdżają do twojego kraju a ty
masz bilety. Dziś był twój pierwszy dzień w pracy. Więc wstałaś, ubrałaś się (http://allani.pl/zestaw/711181)
T: Dzień Dobry! Przyszłam do pracy. Od
czego mam zacząć? - uśmiechnęłaś się.
Szef: Dzień Dobry [T.I.], czekaliśmy. Tam
masz wózek i idź posprzątać pokoje.- rzucił szybko szef i odszedł. Zrobiłaś jak
kazał. Zabrałaś wózek i poszłaś do widny. Gdy już byłaś na miejscu ubrałaś
słuchawki do uszu i ruszyłaś posprzątać. Spokojnie posprzątałaś wszystkie
pokoje na tym piętrze więc zjechałaś na następne. Weszłaś do pokoju
"69" i od razu ci sie skojarzył Harry. Miałaś taką nadzieje że może
natrafisz na któregoś z nich. Weszłaś i cisza. Nie robiłaś sobie wielkich
nadziei, więc zabrałaś się do roboty. Sprzątałaś pomału każdy pokój, bardzo
dokładnie. Poszłaś do łazienki. Umyłaś ją i wysprzątałaś. Gdy wychodziłaś z
łazienki udałaś się do ostatniego pokoju który musiałaś posprzątać - kuchni. W
kuchni siedział nie kto inny jak Niall Horan. Zamurowało cię. Nie mogłaś
uwierzyć! Stałaś jak wryta aż w końcu wyciągłaś słuchawki.
Niall: Heeeeej! - uśmiechnął się.
T: H... H... He... Heeej - nadal nie
mogłaś w to uwierzyć.
N: Jak masz na imię? - zapytał wciąż
jedząc naleśniki
T: [T.I.] - uśmiechnęłaś się.
N: A ja... - nie dokończył ponieważ
odpowiedziałaś:
T: Wiem ty jesteś Niall Horan -
wypowiedziałaś z drzącym głosem.
N: Tak zwykły chłopak który kocha jeść i
spełnił marzenia - powiedział śmiejąc się. - może usiądziesz i zjesz ze mną? -
zapytał. Nie mogłaś uwierzyć w to co słyszysz. Niall Horan największy żarłok
zaprosił cię do zjedzenia razem naleśników. Nie zwlekałaś i od razu się
zgodziłaś. Siedzieliście razem,jedliście naleśniki i wiele się śmialiście. Ale
w końcu to wiecznie trwać nie mogło, musiałaś dokończyć robotę bo nie chciałaś
stracić pracy w jeden dzień!
T: Przepraszam Niall, świetnie się
bawiłam ale muszę już lecieć - powiedziałaś lekko smutna.
N: Podasz mi swój numer telefonu? -
mrugnął okiem. Zapisałaś mu na ręcę swój numer. Czułaś jego wzrok na sobie ale
próbowałaś nie zwracać na to uwagi. Resztę dnia chodziłaś uśmiechnięta i
szczęśliwa. Nawet praca wydała się fajna. Wróciłaś do swoje domu i włączyłaś
telewizor. Nagle dostałaś SMS więc sprawdziłaś kto to. Oczywiście to był Niall.
"Hej, co porabiasz? Spotkamy się jutro? Niall xx." uśmiechnęłaś się
jak totalna idiotka. Odpisałaś. "Hej, oglądam Telewizor, jasne o której?
xx." odpowiedzieć dostałaś dość szybko. "Wiesz to może około 18?
xxx." Twój uśmiech się powiększył. "Widzimy się niebawem :*
xxxx." Ostatnim SMS na ten dzień brzmiał "Dobranoc, Jednokierunkowych
xoxo". Poszłaś się wykąpać, przebrać w piżamę (http://allani.pl/zdjecie/532614
http://allani.pl/zdjecie/532386)
i popędziłaś spać. Całą noc śnił ci się Niall, i rzeczy które wiedziałaś że się
nie spełnią. Rano przepełniona szczęściem wstałaś, ubrałaś się (http://allani.pl/zestaw/710360)
I poszłaś do pracy. Znów kazali sprzątać, a więc zrobiłaś jak kazali. Myślałaś
że znów spotkasz Niall'a ale niestety zostawił tylko kartkę. "{T.I} Jeśli
sprzątasz nasz pokój - DZIĘKUJEMY! My pojechaliśmy na próbę do studia Star
Records. Widzimy się potem. Całe 1D + Niall xxx" No to było pewne że
uśmiech zagości na twojej twarzy. Pracę skończyłaś, i około 17 wróciłaś do
domu.
*miesiąc później*
Z Niall'em znałaś już się miesiąc i
codziennie się widzieliście. Mieliście ze sobą niesamowity ubaw. Dziś miałaś
się ponownie spotkać z Niall'em. Umówiliście sie zaraz po pracy. Wróciłaś do
domu około 17, jak zawsze. Mialaś jeszczę godzinę aby się przygotować na
spotkanie z Niall'em. Poszłaś się okąpać i ubrałaś się w to http://allani.pl/zestaw/709738.
Lekko się umalowałaś a włosy pokręciłaś. Równo o 18 przyszedł Niall.
N: WOW! {T.I.} wyglądasz prześlicznie -
uśmiechnął się.
T: A dziękuję, to gdzie idziemy? -
zapytałaś.
N: W moje cudowne miejsce w końcu taką
cudowną dziewczynę muszę wziąć w wspaniałe miejsce c'nie? - mrugnął do ciebie
oczkiem a ty się zarumieniłaś. Wsiedliście do auta i po 35 minutach byliście na
miejscu. Niall kazał ci zamnkąć oczy a ty zrobiłaś to posłusznie. Czułaś że
idziecie jakimś lasem. Niall poprosił abyś otworzyła oczy a przed tobą była
piękna łąką na której były lampiony,na samym środku był wielki koc *Czyli
piknik* - pomyślałaś. Wokół koca były rozsypane płatki róż. Na to wszystko
tylko się uśmiechałaś. Niall chwycił cię za rękę i poprowadził w stronę koca.
Długo rozmawialiście, śmialiście się i jedliście kanapeczki oraz winogrono.
Potem położyliście się i oglądaliście gwiazdy. Nialler cię objął a ty się
wtuliłaś w jego tors.
N: Wiesz {T.I.} Mam ci coś ważnego do
powiedzenia... - powiedział cicho i nieśmiało nie odrywając od ciebie wzroku.
T: No mów. - obróciłaś się do niego i
uśmiechnęłaś ośmielając go.
N: Bo wiesz znamy się już miesiąc, i dziś
mija rocznica naszej przyjaźni. Bo przez te wszystkie dni coraz bardziej cię
lubiłem a niedawno doszedłem do wniosku że...- nie dokończył, ponieważ
odpowiedziałaś że również go kochasz i wasze usta splotły się w namiętnym
pocałunku. Wiedziałaś że kochasz go ponad wszystko. To był najlepszy dzień w
twoim życiu, nigdy go nie zapomnisz.
________________________________________
To kochane Misiaki łapcie z rana imagina o Niall'u ^^ Mam nadzieje że sie spodoba, liczę na komentarze. Mi osobiście się nie podoba, jest nudny ale do was należy opinia. :)) Oczywiście proszę po komentarze pod innymi imaginami a tymczasem idę napisać imagina o Liam'ie bo mam wenę.
Kocham, Milena. xxxx
Super !
OdpowiedzUsuńFajne ^^
OdpowiedzUsuńBardzo fajne <33
OdpowiedzUsuń