T: No kobitki me na góre wykąpać się, ja wam przyszykuję rzeczy do ubrania a potem zejść na dół na herbatkę i jak już poczujecie się lepiej to pójdziemy na miasto, dobrze? – wszystko rozplanowałaś.
Dziewczyny: Ok. – i poszły się kąpać.
*Hmm.. Jaki by tu zestaw… WIEM!
Elka,Pezz,Harriet(tak wygląda)
Perfect!* - pomyślałaś i przygotowałaś dziewczyną ciuchy. Byłaś przygnębiona faktem, że Liam’a ponad miesiąc nie zobaczysz ale wiedziałaś że on cie kocha, szybko zleci. Zeszłaś na dół zaparzyć herbatę.
~20 min później~
Siedziałaś już w salonie a po chwili zeszły dziewczyny ubrane w to co wymyśliłaś.
Dziewczyny: Dziękujemy to jest śliczne! – pochwaliły cie i pocałowały w policzek.
T: No siadajcie i pijcie, za chwilkę zadzwonię po pizze, zjemy i idziemy bo już jest wpół do 13. – mrugnęłaś i poszłaś zamówić pizze. Capricose. – pizza zamówiona a my pooglądamy film pt. „Gwiazda Popu” – uśmiechnęłaś się.
P: Wow! Dziękujemy ci że przejęłaś dziś stery i wszystkim się zajmujesz – uśmiechnęła się słabo Pezz.
T: Nie ma problemu – wyszłaś na chwilę aby po chwili wrócić z tabletkami na ból głowy – połknijcie.
Zaczęłyście oglądać film i w połowie przyszła pizza, zapłaciłaś i przyniosłaś do salonu. Wszystko spałaszowałyście dość szybko.
T: Jak się czujecie?
El: Ja już dobrze i to dzięki tobie – posłała całusa.
P: Ja też zdecydowanie lepiej – Pezz zrobiła to samo.
H: Ja również dziękuję – również posłała całusa.
T: Cieszę się też was kocham a teraz zbierać tyłeczki i idziemy na miasto do sklepów – powiedziałaś. Starałaś się ukryć że cierpisz, że tęsknisz. Dziewczyny słusznie wstały i poszły się szykować a ty ogarnęłaś ten bajzel. Po 15 minutach już szłyście na miasto. Poszłyście do H&M i kupiłaś sobie 2 bluzy zieloną oraz białą. Dziewczyny pokupowały dużo rzeczy między innymi:
El - sukienkę,spódnicę.
Pezz - spódnicę,buty.
Harr - bransoletkę,torebkę
Pokupywałyśmy też inne torebki,buty,koszule,sukienki,
~28 Marzec~
Idziecie dziś na basen ale lecicie na basen... Na FILIPINACH! Cały miesiąc mijał dziwnie lecz dzieki dziewczyną szybko. Ubrałaś się w to i poszłyście.
El: No chodź już {T.I.} - zawołała El śmiejąc sie.
T: Ideee! - przybiegłaś szybko i wyszłyście.
~Na basenie~
Na basenie weszłyście do przebieralni i ubrałaś się w strój. Wyglądał tak. Słyszałaś niedawno że 1D tu mają być ale nie orientowałaś się w datach, nie chciałaś nawet tylko czekałaś na przyjazd Liam'a. Weszłyście na basen i było pięknie. Nie mogłaś uwierzyć że dziewczyny zabraly cię na Filipiny abyś się odprężyła na jeden dzień! Siedziałaś sobie przy barze któy jest w wodzie. Dziewczyny cię zaciągły aby popływać a potem legniecie plackiem na leżakach. Zgodziłaś się.
H: No chodź już {T.I.} bo się nie możemy doczekać. - wołała cię Harriet.
T: Biegnęęę! - krzyknęłaś i szybko zanurkowałaś w wodę. Pływałaś z dziewczynami chlapiąc się,topiąc oraz dużo śmiejąc. W pewnym momencie ujżałaś kogoś podobnego do Liam'a obściskującego się z jakąś laską. Uznałaś że to nie on i skupiłaś się na dziewczynach. Po godzinie pływania poszłyscie legnąć na piasek.
El: Podoba ci się tu {T.I.} ? - zapytala El która właśnie kładła się na leżak.
T: I to jeszcze jak! - odpowiedziałaś już radosna ponieważ po 1. byłaś z przyjaciółkami na Filipinach i świetnie się bawiłaś a po 2. niedługo miałaś zobaczyć Liam'a.
P: Cieszę się bo zostajemy do jutra i jutro popołudniu wracamy - odrzekła Pezz która już leżała na leżaku.
T: Chyba sobie żartujecie? - zapytałaś zdzwiwiona.
H: Nie misiaku dziewczyny mi już to już wcześniej powiedziały, ale nie martw się o 16 idziemy znów na zakupy żeby kupić coś na jutro i na wyjazd. Trzeba ładnie wyglądać przy powrocie nie? W końcu rodzice Liam'a przyjeżdżają, i on też tak więc. - zaśmiała się Harr która pogłaskała mnie czule, jak przyjaciółka po ręce. Leżałyśmy plackiem przez 2,5 godziny i poszłyśmy jeszcze na godzinę do basenu. Po popływaniu udałyśmy do przebieralni. Niewygodny był fakt że na polu jest dość ciepło a ty masz długie spodnie,sweter i fucap'a ponieważ w Londynie było zimno.
T: Dziewczyny ale ja mam tylko te rzeczy - wskazałaś na swój ciepły ubiór.
P: Nie przejmuj się ja wzięłam zapasowe spodenki a Harr wzięła koszulkę, spokojnie - uśmiechnęła się Perrie która podała ci ciuchy. Poszłaś się przebrać i teraz wyglądałaś tak. Z dziewczynami po 20 minutach byłyście gotowe więc wyszłyście aby iść do hotelu zostawić torby basenowe i iść na miasto.
~15 min potem~
Hotel był piękny. Naprawdę najlepsza klasa.
El: Dzień dobry, rezerwacja na pokój 669 pod nazwiskiem Clader,Awards,Spence oraz {T.N.}
Portier: Dzień Dobry, apartament gotowy. Pokój 669, na 5 piętrze. - portier wskazał nam windę do której wsiadłyśmy. Dojechałyśmy na 5 piętro i popędziłyśmy korytarzem do naszego pokoju. Pokój był niesamowity, piękny. Zostawiłyście torby i poszłyście na miasto. Na mieście mało czasu wam nie zeszło, trzeba przyznać ale za to kupiłaś sobie śliczny komplet na jutro, na przyjazd do domu. Skompletowałaś również dobry zestawik na juto do miasta. Gdy dziewczyny również kupiły coś fajnego poszłyście ogarnąć co jest ogółem w mieście. Nim się obejrzałyscie była już 20 więc spokojnym krokiem wróciłyście do hotelu. W hotelu spałyście w spodenkach i topach ponieważ panowała duchota. Rano wstałaś pierwsza i poszłaś się wykąpać oraz ubrać w skompletowany zestaw. Dziewczyny wstały kiedy wyszłaś z łazienki.
H: Wyglądasz ślicznie - powiedziała Harr.
T: Jasne ty też, leć się wykąpać i ubrać - zaśmiałaś się do Harr i pocałowałaś ja w policzko. - to was też tyczy - popatrzyłaś się na Elkę i Dani.
~25 minut później~
Każda z was była już gotowa więc zeszyłście na śniadanie. Na śniadanie były owoce morza, wiec grzecznie zjadłyście i powędrowałyście na miasto,zwiedziać. Byłyście w Wesołym Miasteczku w kinie, fortach, jaskiniach. Na końcu uznałyście że pójdziecie do baru na plaży, była już 13.30 więc za godzinę wracacie do Londynu. Gdy siedziałyście sobie przy barze zobaczyłaś jakiegoś chłopaka z dziewczyną... Tego samego co na basenie. Przyjżałaś się i nie mogłaś uwierzyć w to co widzisz...
_________________________________
No a więc to już cz. 7 ^^ Chcecie wiedzieć co ujżała? ;> Po prostu komentujcie! ♥ Proszę was, to naprawdę wiele znaczy <3 Szantaż na +10 komentarzy ponieważ słabo komentowaliście :'<. +10 komentarzy i dowiecie sie co ujżała... Kocham, pozdrawiam.
Milena. xxxx
Daj dalszą cz. bo jestem tak ciekawa, ze zaraz nwm co zrobię < 33 Super opowiadanie ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na zakonczenie . /Laura
OdpowiedzUsuńCzekam na następną czesc Niall , juz jest 12 kometarzow.
OdpowiedzUsuńMilena loffki ! <3
OdpowiedzUsuń