Liam cz. 3, ostatnia ♥

Imagin o Liam'ie cz. 3 

~następnego dnia~
Nawet nie wiedziałaś kiedy ale zasnęłaś w objęciach Liam'a... Zaraz zaraz! Zasnęłaś przecież  w salonie a obudzilaś się w waszym pokoju. *Liam* - pomyślałaś i popatrzyłaś się na niego z uśmiechem. Wstałaś i udałaś się w kierunku kuchni. W kuchni siedziały już dziewczyny.
P: Dzień Dobry śpiąca królewno - ucałowała cię Pezz, niosąc jajecznicę do jadalni.
T: Dzień Doberek dziewczyny, gdzie chłopcy? - zapytałas stojąc na schodach.
El: Jeszcze śpią - El teatralnie przewróciła oczami. - leć się ubrać a za chwilkę idziemy ich obudzić. - zrobiłaś jak kazała El i udałaś się w kierunku łazienki. Przebrałaś się w to (http://allani.pl/zestaw/714596) ponieważ za oknem było słońce. Zeszłaś do dziewczyn i razem poszłyście budzić chłopaków. Ty budziłaś Niall'a i Liam'a, Harriet budziła Harry'ego a El i Pezz budziły Zayn'a oraz Lou. Po 20 minutach wszyscy siedzieliśmy w kuchni zajadając jajecznicę.
Z: Co dziś robimy? - zapytał Zayn. 
T: Może pojdziemy cały dzień pozwiedzać? - zaporoponowałaś.
Wszyscy: Genialny pomysł! - odkrzyknęli.
Li: Dobra to za godzinę w salonie gotowi do wyjścia - zarządał Li i wszyscy poszli do swoich pokoi sie szykować. Ubrałaś się w to (http://allani.pl/zestaw/714447) i czekałaś na Liam'a. Ubrał sie na luzie i wziął bluzę.  Po godzinie wszyscy byli gotowi do drogi. Pozwiedzialiście różne ruiny, sklepy, wypiliście shake a nawet byliśmy w wesołym miasteczku. Wiele zabawy mieliście. Około 17 wracaliście i na 18 byliście w domku. 
N: To może ognisko, hmm? - zaproponował Niall.
Harriet: Niezły pomysł, więc dziewczyny za mną idziemy szykować jedzenie a chłopcy do roboty, trzeba wszystko przygotować - powiedziała Harr i zabrała nas do kuchni. Zrobiłyśmy kiełbaski, chipsy, żelki, picie, pianki, czekoladę i zabrałyście to nad ognisko. Poszłaś do pokoju sie przebrać, wszyscy już byli na ognisku. Przebrałaś się w to (http://allani.pl/zestaw/715080) ponieważ wieczorami było zimno. Podczas gdy byłaś w samym staniku odwróciłaś się a tam stał Liam.
Li: PRZEPRASZAM NIE WIEDZIAŁEM ŻE SIĘ PRZEBIERASZ W POKOJU! NIC NIE WIDZĘ! - krzyknął Li, zakrywając oczy. Ty tylko wybuchłaś śmiechem, ubrałaś sie i pocałowałaś go w policzek gdy wychodziłaś. Na ognisku wszyscy śpiewaliście, jedliście, śmialiście się oraz piekliście pianki. Uwiebiałaś słuchać jak Li śpiewa i sama lubiłaś śpiewać. W połowie ogniska Liam chwycił cię za rękę i wyciągnął gdzieś nad jeziorko koło domku. Patrzył ci głęboko w oczy i zaczął śpiewać.
Liam: "You're insecure
Don't know what for
You're turning heads when you walk through the do-o-or
Don't need make-up
To cover Up
being the way that you are is eno-o-ough  
Baby You light up my world like nobody else
the way that you flip your hair gets me overwhelmed
but when you smile at the ground it ain't hard to tell
You don't kno-o-ow
You don't know you're beautiful!
If only you saw what I can see
You'll understand why I want you so desperately
Right now I'm looking at you and I can't believe
You don't kno-o-ow
You don't know, you're beautifu-u-ul!
That's what makes you beautiful!" - zaśpiewał chwytając cię za rękę i patrząc ci  w oczy. Oniemmiałaś, nie wiedziałaś co masz robić. W sumie nie musiała ponieważ Liam cię delikatnie i niepewnie pocałował ale dałaś znak że ty również go kochasz i pogłębiliście pocałunek. Do ogniska wróciliście wtuleni w siebie i uśmiechnięci. To był twój najlepszy dzień w życiu... 

_________________________
To łapajcie ostatnią część ♥ Mam nadzieje że imagin się podobał, liczę na komentarze. Kocham i pozdrawiam <3
Milena. xxxx