sobota, 20 kwietnia 2013

Imagin Viki :)

Kolejny dzień twojego zjeba**** życia zaczynał się tak samo.Zeszłaś na dół
zjadłaś płatki na mleko,oczywiście nie obyło się bez głupich komentarzy twojej 
mamy,którą kochałaś,ale nie byłaś pewna czy ona ciebie.
M-Znowu idziesz się szlajać?
[T.I]-O co ci chodzi mam 18 lat,jestem pełnoletnia mogę robić co mi się podoba,
a i mogłabyś sobie darować głupie komentarze..
M-Masz 18 lat,ale to nie zmienia faktu,że jesteś głupia jak but.
NIepotrzebna mi taka córka !
[T.I]-Nie martw się jeszcze kilka dni i znikne ci z oczu.
Po męczącej rozmowie poszłaś do garderoby,aby się ubrać. Wybrałaś to. Wsadziłaś słuchawki do uszu i szłaś przed siebie.
Nagle poczułaś się głodna.Miałaś nie daleko do Nado's. Na drzwiach zauważyłaś
ogłoszenie w sprawie pracy.
[T.I]-Hmm...Ta praca to dobry pomysł,mogłabym zarobić pewną sumę pieniędzy i wyprowadzić się od matki.
Szybko wpadłaś do restauracji i poleciałaś do kierownika.
[T.I]-Dzień dobry,to ogłoszenie w sprawie pracy nadal aktualne?
K-Tak,jest pani zainteresowana?
[T.I]-Tak.
K-Pracowała już pani w jakiejś restauracji?
[T.I]-W czasie roku szkolnego,dorywkowo.
K-No dobrze,prosze przyjść jutro o godz 8.00
Uradowana wybiegłaś z restauracji,zapomniałaś nawet że masz pusty
brzuch,zapomniałaś o głodzie.
[T.I]-Narszecie,wyprowadzę sie od matki.-szepnęłaś pod nosem,i pobiegłaś
uśmiechnięta do domu.
M-Co ty taka "szczęśliwa" ?
[T.I]-Bo się od ciebie wyprowadzę !
Nie chciałaś rozpoczynać nowej kłótni,więc poszłaś do swojego pokoju.
Był już póżno i szybko zasnęłaś.
Obudził cię dzwięk budzika o 7.00.NIe chciałaś się spóźnić pierwszego dnia
w nowej pracy.Ubrałaś się w to.
Byłaś już gotowa do wyjścia.
K-Punkt za punktualność. ;) A teraz ubierz fartuszek i do roboty.
[T.I]-Dziękuje.
K- O pierwszy klient idź go obsłuż,a ja cię poobserwuję.
NIe wierzyłam swoim oczom pierwszym klientem okazał się NIall Horan z
mojego ulubionego zespołu 1D.
[T.I]-W czym mogę służyć ?
N-O WOW taka ślicznota pracuje w mojej ulubionej restauracji?Muszę wpadać tu częściej.
[T.I]-Dzięki.Zamawiasz coś?
N-Tak ciebie.
[T.I]-J.jakto mnie?
N-Zapraszam cię na randkę,spodobałaś mi się.
[T.I]-Okej,bądź po mnie o 20.00
Byłaś strasznie podekscytowana.
K-No dobrze sobie radzisz,szykuje się romansik ;)hahahhahaha
[T.I]-Ja wszystko wyjaśnie...
K-NIe musisz,Niall od dawna szuka dziewczyny,tobą był naprawdę zauroczony.
Za godzinę kończysz pracę,ale musisz się jeszcze przyszykować na randkę.Poprosiłaś szefa,aby pozwolił ci wyjść godzinę wcześniej.Zgodził się.
W podskokach wróciłaś do domu z bananem na twarzy.
POgrzebałaś trochę w szafie i postanowiłaś się ubać w to:http://allani.pl/zestaw/655721
Była 20.00.Ktoś zadzwonił do drzwi.Otworzyłaś,a tam ukazał się przystojny blondyn ubrany w garniak.
N-Wyglądasz nieziemsko !WoW !
[T.I]-Napewno nie tak nieziemsko jak ty ! ;*
NIall otworzył drzwi do limuzyny,po czym usiadł obok ciebie.
Podczas jazdy rozmawialiście o sobie i okazało się że macie dużo wspólnego.
Gdy dojechaliście,ujrzałaś dużą 5* restaurację z hotelem za 2 piętrze.
Byłaś zauroczona wszystkim razem z Niallem.Myślałaś że to tylko piękny sen,z którego nie chciałaś się nigdy wybudzić.
Kiedy usiedliście przy stoliku,podszedł do was kelner i spytał się co chcemy zamówić.
Po posiłku poszliśmy do hotelu.
[T.I]-NIall,wciąż mnie zaskakujesz
N-To jeszcze nie koniec
[T.I]-Już się boje.Hahahahaha
Usiadłaś na łóżku i pojedyncze łzy zaczęły spływać ci poi policzku.
N-Hej co się stało.Coś nie tak?
[T.I]-Wszystko jest okej
N-No właśnie widze
[T.I]-Zakochałam się!
N-Ja też,w tobie.
Siadł obok ciebie i musnął twoje usta.Zaczęliście się namiętnie całować.
Kiedy byłiście już cali nadzy zaczeliście ten teges
Następnego dnia nie poszłaś do pracy.Niall zawiółzł cię do swojej willi.
Zostaliście parą.
2 lata póżniej:
Mieszkasz z Niallem,układa wam się świetnie.Od kilku dni źle się czyjesz.
Poszłaś do ginekologa.Okazało się,że jesteś w ciąży.
PO powrocie do domu,zobaczyłaś Nialla wyjadającego jedzenie z lodówki.
[T.I]-Jestem w ciąży !-WALIŁAŚ PROSTO Z MOSTU
N-To wspaniale !będe ojcem !
5 lat później:
Ty i Horan jesteście małżeństwem.Macie synka Josha.
Tworzycie piękny rodzinny obrazek,kochacie się.
Twoja matka nie interesuje się tobą,ty nią też.
Zrozumiałaś,że życie może być piękne,bez ukochanej osoby,która nie darzyła cię miłością.
KONIEC


______________________________________
Napisała: Viki
Jak obiecałam tak się stało. :) Dziewczyna,która wygrała konkurs (na fp. "Niall Horan Zawsze Spoko") na 'najlepszy imagin'. :) Jeszcze raz wielkie gratki dla ciebie, oto twoja nagroda. Mam nadzieje, że nagroda ci się podoba a co do reszty czytających - Komentujcie. Kocham,pozdrawiam.
Milena. xxxxx

3 komentarze: