wtorek, 9 kwietnia 2013

Imagin cz. 9


*twoimi oczami*
H: ...ja sie w tobie zakochałem. - dokończył. Ty oniemiałaś.
Ty: Harry, to... Ja nie wiem co powiedzieć. Ale jak? Kiedy? Czemu?
H: Wtedy na ognisku to tak jakoś przyszło. Nie wiem czemu. Po prostu nie moge o tobie zapomnieć.
Ty: Ale chyba wiesz, że ja cie kocham jak brata. Nie jak... chłopaka. - Harry posmutniał. - Nie smutaj mi tu. Zobaczysz znajdziesz jeszcze dziewczyne i to sto razy ładniejszą ode mnie, zobaczysz.
H: Ale nie ma ładniejszych dziewczyn od ciebie.
Ty: Na pewno są. Mówie ci.
N: Ty (T.I.) jesteś najładniejsza z wszystkich! - powiedział dumnie Niall. Harry jeszcze bardziej posmutniał.
Ty: Nialler, nie pomagasz.
N: Przepraszam, nie chciałem. Ide do łazienki, zaraz wracam. - powiedział i wyszedł. Harry nagle wstał i usiadł koło ciebie.
H: (T.I.), prosze cie. Zostaw go i bądź ze mną. - powiedział stanowczo.
Ty: Ale Harry zrozum, ja kocham Nialla i chce z nim być, nie utrudniaj mi tego. - Harry położył swoją reke na twoim policzku. - Harry, co ty robisz? - zaczęłaś sie go bać.
H: Nic, zupełnie nic. Jesteśmy sami więc może... - powiedział i cie pocałował. Nagle wszedł Nialler. Szybko sie od Harrego oderwałaś. Niall miał łzy w oczach.
N: Mogłaś mi powiedzieć, że nie chcesz ze mną być a nie sie z nim całujesz. - mówił przez łzy.
Ty: Ale to on zaczął. Nie chciałam tego, Niall prosze cie. Uwierz mi, prosze. - łzy same leciały ci po policzkach. Niall uciekł, po prostu uciekł. Harry się śmiał.
Ty: Z czego sie śmiejesz? Jesteś głupi, zobacz coś zrobił! Przez ciebie Niall mi nigdy nie wybaczy, dumny jesteś z siebie?! - zaczęłaś wrzeszczeć.
H: Tak jestem, teraz przynajmniej możemy być razem. - powiedział.
Ty: No chyba śnisz! Po tym co zrobiłeś? Daruj sobie i wyjdź.
H: Hahaha... Jeszcze zobaczymy, koleżanko. Pamiętaj o wyjeździe dzisiaj o 14:30. Do zobaczenia! - powiedział radośnie Harry i wyszedł. Ty położyłaś sie na łóżko i zaczęłaś płakać. Wzięłaś telefon i zadzwoniłaś do Nialla.
*oczami Nialla*
*Jak ona mogła, ja sie dla niej staram a tu takie coś? No prosze, jeszcze do mnie dzwoni. Chyba śni że odbiore, nie po tym co zrobiła* - myślał. Odrzucił połączenie, wziął gitare i usiadł na łóżku. Zaczął na niej grać swoją solówke w Little Things. 
"You'll never love yourself half as much as I love you.
You'll never treat yourself right, darlin' but I want you to. 
If I let you know, I'm here for you, maybe you'll love yourself,
Like I... - nie dokończył już, wybuchł płaczem. Usłyszał go Liam, który właśnie przechodził obok jego drzwi. Zapukał.
Li: Moge wejść? - spytał. Nialler szybko wytarł oczy.
N: Możesz. - Liam wszedł. Usiał obok Nialla.
Li: Co się stało stary?
N: Nie ważne.
Li: Mów. Płakałeś? - zdziwił sie Liam.
N: Daj mi spokój! - krzyknął.
Li: Dobrze, już dobrze. Za godzine wyjeżdżamy, więc po mału sie szykuj.
N: Okej. - powiedział zrezygnowany, bo nie chciał wcale jechać, ale co by innego robił w domu.
*twoimi oczami*
Załamana tym, że Niall nie chciał odebrać od ciebie telefonu, zeszłaś na dół by coś zjeść. Rodziców nie było w domu. Podeszłaś do lodówki i wyciągnęłaś sobie jogurt. Po zjedzeniu, poszłaś z powrotem do pokoju i przebrałaś sie w przygotowane rzeczy, potem sie wymalowałaś. Do wyjazdu zostało jeszcze 15 minut. Wtem usłyszałaś dźwięk telefonu. Spojrzałaś na wyświetlacz, dzwonił Liam. Odebrałaś.
Ty: Tak?
Li: Chodź już do nas, za chwile wyjeżdżamy.
Ty: Okej. - rozłączyłaś się. Bałaś sie spotkania z Niallem, a w szczególnośći z Harrym. Wiedziałaś, że Niall nie chce cie znać i nie bedzie z tobą rozmawiał. Postanowiłaś że bedziesz sie trzymać z dziewczynami. Zostawiłaś rodzicom kartke na stole w salonie, wzięłaś wcześniej spakowaną torbe i wyszłaś. Ubrałaś okulary przeciwsłoneczne i poszłaś do domu chłopców. Przed domem zobaczyłaś dwa samochody, ale że były puste podeszłaś do drzwi. Gdy stanęłaś przed drzwiami, czułaś że robi ci sie gorąco. Zapukałaś. Otworzył Niall.
N: Hej, wejdź. - powiedział smutno.
Ty: Niall mam prośbe, zachowujmy sie tak jakby nic sie nie stało, dobrze? Nie chce by wszyscy wiedzieli, prosze. A poza tym chciałabym ci wszystko wytłumaczyć.
N: Okej, bede sie zachowywał normalnie, ale twoich tłumaczeń nie chce. - powiedział zrezygnowany. W głębi duszy zrobiło ci sie smutno, ale udawałaś że wszystko jest okej. Weszłaś w głąb domu do salonu. Wszyscy już czekali na ciebie.
All: Hej!
Ty: Hej. Jedziemy? - próbowałaś ukryć swój smutek sztucznym uśmiechem.
All: Jedziemy! - wyszliście na zewnątrz gdzie stały tak jak poprzednio dwa samochody. Ty jechałaś z Danielle, Liamem, Niallem i Harrym jednym samochodem a Zayn, Perrie, Louis i Eleanor drugim, potem ruszyliście. Czułaś na sobie wzrok Harrego, ale że siedziałaś przy oknie, nie zwracałaś na to uwagi. Niezręczną cisze przerwał Harry.
H: (T.I.) czemu nic nie mówisz? - czułaś sie nieswojo.
Ty: Bo nie mam ochoty, poza tym ładne krajobrazy są za oknem i wole na nie patrzeć niż na ciebie. - powiedziałaś patrząc sie cały czas w okno.
H: Popatrz na mnie.
Ty: Po co? - zdziwiło cie to.
N: Zostaw ją, widocznie nie ma ochoty na rozmowe.
H: A ty od kiedy ją bronisz co? - powiedział.
N: Jest moja dziewczyną, więc chyba musze. - powiedział. Poczułaś sie tak jakbyś dostała skrzydeł. *A może on mi wybaczył?* - pomyślałaś.
Li: Ej, cicho tam z tyłu. - powiedział Liam, który prowadził.
H: Hahaha... Wielki obrońca sie znalazł. - zaczął sie naśmiewać z Nialla.
Ty: Zostaw go w spokoju okej? I najlepiej sie od nas odwal. - powiedziałaś to ze wściekłością i nagle wybuchłaś wielkim płaczem.
Dan: (T.I.) co sie stało? Nie płacz kochana. - pocieszała cie Danielle.
Ty: Powiem ci później, dobrze? - mówiłaś przez łzy. O dziwo Niall cie przytulił. Na początku lekko drgnęłaś, bo sie przestraszyłaś, ale potem sama nie panując nad sobą mocno sie wtuliłaś w Nialla. On cie nie odepchnął, czułaś sie wspaniale, ale dobrze wiedziałaś że on i tak ci nie wybaczył.
______________________________________________________
Przepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam że tak długo nie pisałam, ale wiecie szkoła i do tego brak weny. Dziękuje za tamte komentarze pod 8 częścią. Mam nadzieje że tyle samo bedzie pod tą częścią. Kocham i pozdrawiam,

Daniela. xxx

10 komentarzy:

  1. next bejb ;* kocham twoje imaginy :) <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy nastepny ? *....* / Ew. ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper naprawde extra chyba najfajniejszy serio........:*** bardzo mi sie ten imagine podoba <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyno jak ty to robisz ze za kazdym razem placze . Czekam na ciag dalszy .

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny !!!!!!!!!!! Pisz nexta pliss ... ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. LOVE *_* dawaj dalej bo sie doczekać nie umiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No się posikam z tego czekania ;//

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam że nie dodaje, ale nie mam pomysłów jak dalej to rozwinąć a poza tym mam dużo nauki. Jak coś wymyśle, to napisze. Nawet krótki. :*** Kocham i pozdrawiam.

      Usuń